Potok Wilsznia w Dobańcach, to miejsce jedynych praktycznych zajęć fotograficznych w drugim dniu, mojego przedłużonego weekendu w Beskidzie Niskim. Poranny wypad z aparatem na łąki między Polanami a Myscową nie przyniósł pomysłów na zdjęcia. Spora warstwa chmur i jesień pozbawiona już w dużej mierze liści, nie podpowiadały wyobraźni żadnych fotograficznych scen. Również w trakcie dnia słońce czuło się bardzo bezpiecznie za chmurami. Postanowiłem więc podreptać z aparatem korytem potoku Wilsznia, z Polan w kierunku Olchowca. Kierując obiektyw w resztki jesieni, jakie zatrzymała w swoim nurcie Wilsznia, udało mi się spędzić sympatyczne popołudnie na fotografowaniu. Wiem. Efekty zawsze mogą być dużo lepsze. Dlatego mam plan, aby tam jeszcze wrócić.
Zdjęcia zostały wykonane w dniu 22 października 2022 roku.
Jedna odpowiedź do “Wilsznia – Dobańce – Jesień 2022”
Incredible beautiful, these photos betray even the smell of autumn…