Taki sobie wilczomlecz w połowie mojej drogi wyrósł, który wygląda na lancetowaty. Podwieczorne słońce dodatkowo dodało mu kolorystyki i ustaliło jedynie słuszne proporcje światła i cienia. Przesuwając kadr odrobinę w lewo lub w prawo, pojawiały się zupełnie nowe konstelacje kwiatów. W niecały kwadrans można było uzyskać jakieś 300 zdjęć… W związku z tym, ograniczam się we wpisie jedynie do 3 kadrów…
Wilczomlecz… może lancetowaty
- Marek Jędra
- 14 kwietnia, 2007
- 12:00 pm
Upewnij się, że Twoja przeglądarka ma poprawnie ustawioną przestrzeń barw.
Jeżeli zajmujesz się fotografią to doskonale wiesz jak profesjonalnie skalibrować swój monitor. Jeżeli nie chcesz sobie zaprzątać głowy kalibracją, to spróbuj tak ustawić swój monitor podstawowymi “pokrętłami” jasności i kontrastu, aby odróżnić przynajmniej jedenaście stopni szarości na poniższym pasku. To pomoże ci zobaczyć znacznie więcej szczegółów na większości fotografii.

SZUKAJ NA STRONIE