W lesie ciemnym, w lesie zielonym. Takie właśnie wrażenie towarzyszyło mi tydzień temu, kiedy w pełnym słońcu zapuściłem się z aparatem w leśne zakamarki Pogórza Wiśnickiego. Precyzyjnie rzecz ujmując był to las na południe od miejscowości Sobolów. Tak jak zakładałem – podejmując fotograficzne zmaganie z soczystą zielenią w ociekający słońcem majowy dzień – wyzwanie nie było łatwe. Niemal w pełni rozwinięte korony drzew kradły zdecydowaną większość słonecznego światła. Wnętrze lasu okryło się chłodnym i magicznym mrokiem. Jednak niemal do każdego kadru, za sprawą niewielkiej grupy wolniej rozwijających się liści, wkradały się ostre promienie słoneczne. Te punktowe snopy ostrego światła rozpuszczały leśny mrok sprawiając, że zieleń była cieplejsza i bardziej wiosenna niż letnia. Podglądałem więc wiosnę w lesie ciemnym i równocześnie w lesie zielonym. Wiosenny, mocno kontrastowy las, to wspaniała uczta dla oczu. Trochę słabiej radzi sobie z takimi kontrastami technologia. Odrobinę zastanego klimatu udało mi się jednak zarejestrować.
Zdjęcia zostały wykonane w dniu 28 maja 2023.
