Brak słonecznej pogody nie może być przeszkodą do włóczęgi po lesie i do fotografowania. Zwłaszcza jeśli mowa o czasie świąt, kiedy to każdy pretekst do intensywniejszego ruchu jest bardzo dobry. Zaopatrzony w te maksymy oraz trochę sprzętu w plecaku, odwiedziłem wczoraj Pogórze Wiśnickie, a dokładniej lasy w okolicach Cichawki. Szaro-blade niebo nie wróżyło nazbyt barwnych kadrów, jednak mniej ostre światło miało swoje zalety w dosyć ciemnym lesie. Wiosna nadal skrada się bardzo wolnymi krokami. Jedynie w dolinach potoków można znaleźć większe połacie zawilców, choć smutnych i uśpionych kolejnymi nawrotami zimy. Wewnątrz lasu największym optymizmem wiosny przystrojone były mchy. Im więc poświęciłem najwięcej kadrów.
Zdjęcia zostały wykonane w dniu 9. kwietnia 2023 roku