Gdańsk zimowo na niby

Wszystkie moje wcześniejsze, grudniowe spotkania z Gdańskiem były znacznie bardziej zimowe. Tym razem chociaż ludzie na ulicach nosili płaszcze, kurtki i czapki, to malowane ciepłym słońcem fasady budynków i bruk ulic, nie miały nic wspólnego z zimą. Oczywiście plany jak zwykle miałem bardziej rozległe, jednak uległem głównie mojej słabości, czyli ulicy Mariackiej. Popatrzcie sami. Może za kilka lat takie zimy będą już normą…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Upewnij się, że Twoja przeglądarka ma poprawnie ustawioną przestrzeń barw.

Jeżeli zajmujesz się fotografią to doskonale wiesz jak profesjonalnie skalibrować swój monitor. Jeżeli nie chcesz sobie zaprzątać głowy kalibracją, to spróbuj tak ustawić swój monitor podstawowymi “pokrętłami” jasności i kontrastu, aby odróżnić przynajmniej jedenaście stopni szarości na poniższym pasku. To pomoże ci zobaczyć znacznie więcej szczegółów na większości fotografii.

SZUKAJ NA STRONIE